FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie Forum poświęcone żeglarstwu 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Zdechły koń...

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum poświęcone żeglarstwu Strona Główna -> Tradycje

Pablo
Kapitan



Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Inowrocław

PostWysłany: Wto 23:54, 20 Mar 2007    Temat postu: Zdechły koń...
 
Przed dłuższym rejsem żeglarz dawnego żaglowca otrzymywał zaliczkę. Była ona zazwyczaj równa jednej płacy miesięcznej a umożliwić miała zaopatrzenie się w roboczy i osobisty ekwipunek potrzebny do długiej i dalekiej podróży. Marynarze jednak nie kupowali potrzebnego im ekwipunku tylko trwonili pieniądze w portowych lokalach spłukując sie doszczętnie przed rozpoczęciem rejsu, skutkiem czego w początkowym jego okresie żalili się że aktualnie wykonywana praca nie przyniesie im żadnej korzyści. Mawiali wówczas że pracują na "zdechłego konia". Toteż zakończenie okresu spłacania zaliczki witano i obchodzono na statku bardzo radośnie. Z końcem ostatniej doby pierwszego miesiąca spędzonego na morzu padała komenda "wszystkie ręce na pokład". Rozpoczynał się okres wypłacania się zdechłego konia. Kukłę konia przygotowywał wcześniej żaglomistrz, szyjąc ją ze starych żagli i wypychając piaskiem używanym do cegiełkowania pokładu. Najpierw zdechłego konia ciągnięto na linie po pokładzie od dziobu po rufę, gdzie czekał już mistrz ceremoni zwany biednym staruszkiem. Rolę tę powierzano zawsze najstarszemu latami służby na morzu członkowi załogi. Za doprowadzenie zdechłego konia wypłacał on każdemu solidną porcję rumu. Po obrzędowych toastach zdechłego konia wciągano na nok grotrei w rytm noszącej jego imię szanty ("The Dead Horse" - "Zdechły Koń” lub "Poor Old Man" - "Biedny Staruszek"). Siedział już tam najmłodszy wiekiem żeglarz trzymając w ręku nóż. Gdy zdechły koń dotkął łbem noku rei, linę na której zwisał przecinano, przez co koń spadał do wody i tonął. Tak kończył się okres spłacania zaliczki wziętej przed rozpoczęciem rejsu, a marynarze cieszyli się, że nie muszą już pracować na spłacenie długu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum poświęcone żeglarstwu Strona Główna -> Tradycje
Strona 1 z 1

Wyświetl posty z ostatnich:   
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
Skocz do:  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Skin Created by: Sigma12
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin